Żywokost - wygląd i właściwości

by - 28 września

Żywokost naturalna metoda na chore kości

Początek jesieni to idealny czas, żeby wybrać się na spacer w poszukiwaniu żywokostu. Ta niepozorna roślina o wszechstronnym zastosowaniu znana jest przede wszystkim ze swojego zastosowania w naturalnych metodach leczenia chorób kości i stawów. Jeśli zastanawiacie się jak wygląda żywokost, gdzie go znaleźć i do czego jeszcze można go stosować, to czytajcie dalej.

Właściwości i zastosowanie żywokostu

Już sama nazwa podpowiada nam, że żywo – kost „ożywia kości” i kto dopatrzył się tej gry słów, ten nie jest w błędzie, bo w medycynie ludowej od dawna stosowany jest najczęściej właśnie w chorobach układu kostno-stawowego (złamania, zapalenia i zwyrodnienia stawów, zapalenia ścięgien). Nie wyczerpuje to jednak jego możliwości. 

Zewnętrznie, dzięki swoim właściwościom gojącym, powlekającym, przeciwzapalnym i zmiękczającym, żywokost będzie pomocny przy leczeniu zmian skórnych (trądzik, wypryski, owrzodzenia, oparzenia, spierzchnięty lub zrogowaciały naskórek, itp.), chorób kobiecych (upławy, nadżerki, owrzodzenia, stany zapalne), infekcji oczu (np. zapaleniu spojówek), stanów zapalnych jamy ustnej i gardła. Można go też stosować na skórę głowy przy włosach łamliwych, uszkodzonych, przesuszonych, z łupieżem. 

Wewnętrznie nalewki i syropy z żywokostu były kiedyś polecane w zapaleniach dróg oddechowych (gardła, krtani, płuc), problemach układu trawiennego (choroby żołądka i jelit, wrzody, niestrawności, bóle brzucha), osłonowo przy stosowaniu leków, które podrażniają żołądek. Obecnie jednak, w związku z wykazaniem w badaniach, że żywokost zawiera alkaloidy szkodliwe dla wątroby i rakotwórcze, w Unii Europejskiej (UE) nie jest on dopuszczony do stosowania w produktach do użytku wewnętrznego. Czy to znaczy, że nikt nie stosuje już żywokostu wewnętrznie? Absolutnie nie, znaczy to jedynie, że nie można już dostać syropów, kropli, herbat itp. w aptekach i sklepach zielarskich w UE. Natomiast sami zielarze są raczej zdania, że ilość szkodliwych alkaloidów jest w żywokoście znikoma, dodatkowo wytracają się w procesie suszenia i dalszego przygotowania, a sam lek stosuje się przez krótki okres, kiedy jest potrzebny, a nie trwale. Niemniej jednak tutaj każdy musi sam podjąć decyzję. Do stosowania zewnętrznego jest dopuszczony bez ograniczeń, więc jeśli ktoś nie ma czasu albo ochoty na przygotowywanie samemu nalewek i mazideł, to jak najbardziej są takowe do kupienia. Z ciekawostek, poza UE, nie ma też problemu z kupieniem specyfików do stosowania wewnętrznego. 

Jak wygląda żywokost

Jak wygląda żywokost?

Żywokost ma rozłożyste liście, podłużne, lancetowate, szpiczasto zakończone, od spodu pokryte szorstkimi włoskami, które można wyczuć także na sztywnej łodydze. 

Okazy, które ja spotykam w moich okolicach mają najczęściej ok. 50 cm wysokości, ale mogą dorastać nawet do 100 cm. W okresie kwitnienia można go rozpoznać po charakterystycznych, drobnych, dzwoneczkowatych kwiatach, najczęściej fioletowych (są też różowe, żółte, białe). 

Głównym surowcem leczniczym jest korzeń, rozgałęziony i ciemny z zewnątrz (w środku jasny). Nacięty bardzo szybko puszcza śluz i robi się w tym miejscu lepki w dotyku. 

Chrzan pospolity ma podobne liście do żywokostu. Można szybko się zorientować, że to nie żywokost, właśnie po korzeniu – chrzan będzie miał jasny. 
Liście żywokostu


Korzeń żywokostu

Gdzie znaleźć żywokost i kiedy zbierać?

Żywokost jest rośliną pospolitą, którą można znaleźć na łąkach i w lasach. Jako, że lubi glebę mokrą, to warto rozglądać się przy strumykach, stawach, nad brzegami rzek, itp. 

Kwitnie w czerwcu i lipcu, zbiera się wówczas kwiaty i ziele. Korzeń natomiast pozyskuje się na wiosnę (od końca lutego do początku maja) albo na jesieni (od końca sierpnia do początku listopada). 

Kwiaty i ziele najlepiej zbierać do koszyków, papierowych toreb, nie zamykać ani nie zawiązywać, gdyż łatwo mogą się zaparzyć. Suszyć luźno rozwieszone w pomieszczeniu z dostępem do świeżego powietrza, nie dusznym ani nie zimnym. 

Korzenie po wykopaniu i oczyszczeniu z ziemi, należy w miarę szybko umyć i przygotować do suszenia lub pokroić, jeśli ma być wykorzystany do nalewki albo oleju żywokostowego, bo z czasem twardnieje. 

W następnym poście pokażę wam jak przygotować korzeń żywokostu, co można z niego zrobić i co ja zrobiłam z zebranego w zeszły weekend. Pogoda nam dopisała, więc z przyjemnością wybraliśmy się na spacer, a i zbiory były owocne :)

Żywokost rycina
Żywokost lekarski (Symphytum officinale L.)
Autorem tej pięknej ryciny jest Walther Otto Müller, niemiecki botanik. Źródło: Wikimedia Commons

Zobacz także

0 komentarze